
Rozpocznij oglądanie filmu poniżej i postępuj zgodnie z instrukcją:
Wyświetlenia filmu:
Ciche miejsce cały film w reżyserii Johna Krasińskiego to prawdziwy i napięty horror / thriller. Ma wyjątkowe założenie i fabułę. Układ fabularny został wykonany dobrze. Spektakle Johna Krasińskiego i Emily Blunt wraz z dziecięcymi aktorami są super. Reżyseria Krasińskiego jest „niesamowita”. Napięcie i dreszczyk emocji były naprawdę duże. To jest coś, czego nie widziałem w horrorze / thrillerze od dawna. Mówiąc o horrorze, to, co uważamy za „przerażające”, jest całkowicie subiektywne . Jeśli oglądasz to, żeby się trochę wyskoczyć lub zobaczyć ducha, to nie jest twój film. Jest wiele chwil, które dają nam poczucie nieoczekiwanego wejścia w paszczę śmierci. To były prawdziwe emocje. I , bohaterowie wiedzą, co ich zabije i dlaczego.
Tak więc za każdym razem, gdy mają miejsce takie rzeczy, napięcie jest wzmocnione (gra słów nie jest zamierzona) i to, czy im się uda w danym momencie, przeraża cię. Dla mnie wszystko, co utrzymuje jesteś przerażony, to prawdziwy horror niż niektóre ghosts i jumpscares, więc po dłuższym czasie dostałem swój „horror” w tym filmie. Nie chodzi o to, że nie ma żadnych fałszywych przerażeń, tylko jeden lub dwa. Kiedy coś pójdzie nie tak, możesz poczuć, jak się dzieje.
To niesamowita reżyseria. To po prostu niesamowita, ekscytująca przejażdżka, aż dotrzemy do trzeciego aktu, w którym rzeczy po prostu zmieniają się w te same stare rzeczy „tatuś cię kocha”, a ostatnie chwile były nieco mniej satysfakcjonujące na ekscytującą przejażdżkę, której byliśmy świadkami przez większość filmu. Jest kilka znaczących dziur w fabule dotyczących „lepszego” miejsca, w którym powinni byli mieszkać, niektóre dźwięki nie mają znaczenia w kontekście własnych zasad filmu, sposobu, w jaki dużo jedzenia, lekarstw nie zużywa się po takim długi czas, zbierane plony (bez żadnego hałasu?) itd.
Ciche miejsce cały film pokazuje również pewne rzeczy, jakby próbował powiedzieć „widzisz, to jest urządzenie fabularne, patrz patrz ZOBACZ!” i faktycznie tak jest. Jedna fabuła z Emily Blunt i jej „najmłodszym dzieckiem” była czymś, co nie miało sensu, by być szczerym, zgodnie z własnymi zasadami filmu i było oczywiste, że zostanie rozegrane w dalszej części filmu. Sposób, w jaki to się rozegrało, był cholernie dobry, ale wiedzieliśmy, że coś z tym jest nie tak. To wszystko, co mogę powiedzieć i mam do powiedzenia na temat tego filmu, nie psując niczego. Jeśli obejrzysz film, będziesz wiedział, na co wskazuję. W sumie nie mogę przeoczyć wad, ale stary, świetnie się bawiłem oglądając film. Jest wadliwa, ale intrygująca. To chyba pierwszy film Krasińskiego, który tak bardzo mi się podobał. Widziałem jeden lub dwa inne filmy, które nakręcił kilka lat temu. Co najmniej zapomnieli. To było przynajmniej niezapomniane i miłe.